Przekonanie, że auto od dziadka czy od kobiety jest lepsze to jakiś nonsens. Dziadki zamulają strasznie co nie jest dobre dla auta, a kobiety? Kupiłem W210 kiedyś od kobiety i wszystkie zewnetrzne listwy były poobdzierane. Ot taka dygresja do rozmowy :P

Nie no od dziadka moze jeszcze spoko (choc racja, ze zamulaja a to dla auta niedobrze, szczegolnie diesla), ale od kobiety to juz gozej. Nie zwracaja uwagi na serwis, kontrolki, ze cos bije. Jak juz to od takiej, ktorej maz ma korbe i serwisuje auto. Wiem po mojej zonie. Gdyby, ja nie ogarnial auta, to by jezdzila po prostu

Nie ma co generalizowac. Znam kilka kobiet które jeżdżą lepiej od wielu mezczyzn- nie tyczy się to mojej żony:-P
A co do dziadków to oglądałem kiedyś wywiad z babcią bo chyba z 80lat miała a ujezdza juz 3cie subaru sti i lubi czasami na światłach zloic skórę młodym w bmw;-)

Ja nie mowie, ze zle jezdza. Jezdza bardzo dobrze. Ale nei zwracaja uwagi na interwal wymiany oleju, czy kola sa wywazone, jaki jest poziom oleju itp... To sa fakty. Od tego maja nas