przy ruszaniu(po gwałtownym hamowaniu) skrzynia aut. szarpie
: 6 mar 2017, o 20:00
Cześć,
niedawno kupiłem W204 z 2009 r w kombi, avangarde, przebieg 94tys, skrzynia biegów automatyczna 5-cio biegowa, serwisowany w ASO od nowości. Krótko po zakupie zauważyłem, że jak skrzynia jest zimna (do 10min po odpaleniu) to dzieje się coś takiego:
jak podjeżdżam do spowalniacza i wyhamowuje z 60km/h do 20km/h, przejeżdżam przez spowalniacz i dodaję gazu (tak do 1/3 może do połowy, bez szaleństwa) to słychać już wyższe obroty silnika, po sekundzie skrzynia orientuje się że jest na za wysokim biegu żeby efektywnie przyspieszyć z 20km/h i redukuje bieg, przy tej redukcji występuje szarpnięcie. Podobnie dzieje się jak wyhamowuje do skrzyżowania (ale tylko jak dość gwałtownie hamuje) i później chcę w miarę szybko ruszyć to też potrafi szarpnąć. Mam wrażenie, jakby przy gwałtownym hamowaniu nie zrzucała biegów na niższe, a później jak wcisnę gaz to zanim skrzynia zredukuje to obroty są już dosyć wysokie i stąd jest to szarpnięcie. Ciekawe jest jednak to że jak samochód się nagrzeje to jakoś lepiej mu idzie pokonywanie spowalniaczy i ruszanie po gwałtownym hamowaniu, wtedy już nie szarpie, albo bardzo rzadko. Dodam że jeżdżę na ustawieniu C = Comfort. Poza tym wszystkie biegi zmieniają się fajnie, cicho bez szarpania.
Poszedłem do ASO i poprosiłem o wydruk wszystkich napraw i przeglądów - przeglądy były co roku od 2010, ale niestety nie było nic o wymianie oleju w automatycznej skrzyni biegów. W związku z powyższym umówiłem się na wymianę oleju (metodą grawitacyjną), filtra, uszczelki, jakiejś jednorazowej rurki, śrub i chyba korka (pakiet w MB DUDA CARS we Wrocławiu - cena 699zl). Dowiedziałem się że do skrzyni wchodzi 9l oleju więc zakładając że 1l = 60zł to za sam olej zapłaciłbym 540zl, więc uznałem, że 160zl za resztę części + wymiana + aktywne przyjęcie i zczytanie błędów z komputera + mycie całego auta wewnątrz, zewnątrz to nie zdzierstwo. Mechanik powiedział że stary olej nie wyglądał tragicznie, że na magnesie nie było jeża z opiłków i że generalnie wszystko wygląda OK. Komputer również nie pokazywał żadnych błędów skrzyni.
Niestety po wymianie sytuacja poprawiła się tylko troszkę, tzn dalej czasami (ale już mniej) szarpie na zimnym w sytuacjach które opisywałem wyżej.
Czy mógłbym mi ktoś poradzić co z tym fantem zrobić?
Może brakuje mi ogłady ze skrzynią automatyczną (ale miałem wcześniej automat tylko że w Renault Laguna II (aka. "królowa lawet") i nie było takich problemów - dopóki się całkiem nie zepsuł , zapłaciłem 3500zl, ale później już do końca znowu działał dobrze).
Może trzeba jakoś specjalnie ruszac po spowalniaczu? :)
Z góry dzięki i pozdrawiam
Adrian
niedawno kupiłem W204 z 2009 r w kombi, avangarde, przebieg 94tys, skrzynia biegów automatyczna 5-cio biegowa, serwisowany w ASO od nowości. Krótko po zakupie zauważyłem, że jak skrzynia jest zimna (do 10min po odpaleniu) to dzieje się coś takiego:
jak podjeżdżam do spowalniacza i wyhamowuje z 60km/h do 20km/h, przejeżdżam przez spowalniacz i dodaję gazu (tak do 1/3 może do połowy, bez szaleństwa) to słychać już wyższe obroty silnika, po sekundzie skrzynia orientuje się że jest na za wysokim biegu żeby efektywnie przyspieszyć z 20km/h i redukuje bieg, przy tej redukcji występuje szarpnięcie. Podobnie dzieje się jak wyhamowuje do skrzyżowania (ale tylko jak dość gwałtownie hamuje) i później chcę w miarę szybko ruszyć to też potrafi szarpnąć. Mam wrażenie, jakby przy gwałtownym hamowaniu nie zrzucała biegów na niższe, a później jak wcisnę gaz to zanim skrzynia zredukuje to obroty są już dosyć wysokie i stąd jest to szarpnięcie. Ciekawe jest jednak to że jak samochód się nagrzeje to jakoś lepiej mu idzie pokonywanie spowalniaczy i ruszanie po gwałtownym hamowaniu, wtedy już nie szarpie, albo bardzo rzadko. Dodam że jeżdżę na ustawieniu C = Comfort. Poza tym wszystkie biegi zmieniają się fajnie, cicho bez szarpania.
Poszedłem do ASO i poprosiłem o wydruk wszystkich napraw i przeglądów - przeglądy były co roku od 2010, ale niestety nie było nic o wymianie oleju w automatycznej skrzyni biegów. W związku z powyższym umówiłem się na wymianę oleju (metodą grawitacyjną), filtra, uszczelki, jakiejś jednorazowej rurki, śrub i chyba korka (pakiet w MB DUDA CARS we Wrocławiu - cena 699zl). Dowiedziałem się że do skrzyni wchodzi 9l oleju więc zakładając że 1l = 60zł to za sam olej zapłaciłbym 540zl, więc uznałem, że 160zl za resztę części + wymiana + aktywne przyjęcie i zczytanie błędów z komputera + mycie całego auta wewnątrz, zewnątrz to nie zdzierstwo. Mechanik powiedział że stary olej nie wyglądał tragicznie, że na magnesie nie było jeża z opiłków i że generalnie wszystko wygląda OK. Komputer również nie pokazywał żadnych błędów skrzyni.
Niestety po wymianie sytuacja poprawiła się tylko troszkę, tzn dalej czasami (ale już mniej) szarpie na zimnym w sytuacjach które opisywałem wyżej.
Czy mógłbym mi ktoś poradzić co z tym fantem zrobić?
Może brakuje mi ogłady ze skrzynią automatyczną (ale miałem wcześniej automat tylko że w Renault Laguna II (aka. "królowa lawet") i nie było takich problemów - dopóki się całkiem nie zepsuł , zapłaciłem 3500zl, ale później już do końca znowu działał dobrze).
Może trzeba jakoś specjalnie ruszac po spowalniaczu? :)
Z góry dzięki i pozdrawiam
Adrian