Forum MERCEDES C KLASA - W204

Noc takie jeszcze pytanie. Czy uezkodzony zawór lock-up potrafi rozwalić sprzęgło?

Tak.To właśnie on zatrzaskuje sprzęgło by nie było poślizgu.Robi to w momencie gdy czujniki stwierdzą zrównanie się obrotów.
Jeżeli zbyt mało oleju przepuści (przytkany) to się za wolno sprzęgło zatrzaśnie i obroty się trochę rozjadą.Następuje poślizg, szarpnięcie (uderzenie).Tak samo jest gdy jest przytarty i wolno działa.Najgorzej gdy się nie domyka lub jest nieszczelny.

Dzisiaj zrobilem 50km i ani razu szarpniecie nie nastąpiło. No ale przy wymianie oleju w asb wymienie go

Kolejny update dla zainteresowanych. Kolejna trasa 300km, żadnych szarpnięć uderzeń, nawet przy manualnej zmianie biegu.
Powrót 300km i dwa razy tylko szarpnęło i tylko i wyłącznie na manualnej redukcji z 4 na 3. Przy automatycznej redukcji zero uderzeń itp.
Zauważyłem tutaj zależność taką, że jak mam na tempomacie 60km/h czyli obroty stałe i wtedy zrzucę manualnie bieg to wtedy następuje (czasem) to uderzenie, natomiast przy lekkim kick downie albo zrzucaniu biegu przy hamowaniu nie ma wogole tego zjawiska.

Na razie będę z tym żył, zwłaszcza, że manualnie nie redukuje biegów tylko zostawiam wszystko automatowi a wtedy nic nie szarpie itp.

PS.
Jesli ktoś zechciałby napisać dlaczego przy manualnej redukcji takie zjawisko się pojawia a przy automatycznej nie to z chęcia poczytam :)

U mnie zmiana biegów manualna poprzez manetki występuje gładko aczkolwiek spostrzeżenie jest takie, że gdy robi to skrzynia mam wrażenie, że robi to ciut wolniej. Obserwowałeś obroty na zegarach czy nie występuje delikatne falowanie w przedziale około 50rpm? Rozpędź się na autostradzie np do 120-140 km/h, staraj się utrzymać stałą prędkość, spróbuj to zrobić z tempomatem jak i bez.

ktos92 pisze:U mnie zmiana biegów manualna poprzez manetki występuje gładko aczkolwiek spostrzeżenie jest takie, że gdy robi to skrzynia mam wrażenie, że robi to ciut wolniej.

U mnie jest tak samo, tez mam wrażenie że mija chwila zanim zmieni bieg po zmianie na łopatkach.

ktos92 pisze:U mnie zmiana biegów manualna poprzez manetki występuje gładko aczkolwiek spostrzeżenie jest takie, że gdy robi to skrzynia mam wrażenie, że robi to ciut wolniej. Obserwowałeś obroty na zegarach czy nie występuje delikatne falowanie w przedziale około 50rpm? Rozpędź się na autostradzie np do 120-140 km/h, staraj się utrzymać stałą prędkość, spróbuj to zrobić z tempomatem jak i bez.

Obroty nie falują przy stałych prędkościach - wskazówka ani drgnie. Zmiana biegów w gore i dół w 98% przypadków jest niezauważalna(płynna). Jedyne co to tak jak pisałem ta ręczna redukcja z 4 na 3 po dłuższej trasie wypada czasem z szarpnięciem.

Może zawór wymaga przeczyszczenia albo powoli zaczyna się kończyć. Przy następnej wymianie może przeczyść zawory?

Tak właśnie zrobię ale na spokojnie bez spiny.

Mam nadzieje, że u mnie po wymianie zaworu będzie wszystko ok i przestane się denerwować z rana

A u Ciebie co się z rana dzieje bo chyba coś przeoczyłem?

Nie zawsze ale często zdarzy się lekki uślizg przy zmianie z 1 na 2 + do tego szarpnięcie, podczas jazdy zdarzyło mi sie ze dwa razy. Podczas jazdy wskazówka obrotomierza potrafi delikatnie falować - wszystkie objawy wskazują na uszkodzonyz awór lock-up Chce to zrobić jak najszybciej. Mam nadzieje, że całkiem się nie rozwali do końca października bo taki mam plan, żeby to ogarnąć. Z ciekawości pytałem o to emchaników to wszyscy rozkładają ręce i mówią, że się za to nie wezmą - zbyt duże ryzyko, że coś rozwalą albo nie mają pojęcia o skrzyniach automatycznych i wysyłają mnie do ASO, a tam kwota taka - złapałem się za głowe. Mam dostęp do podnośnika więc wszystko sobie ogarne na spokojnie Troche się oczytałem o skrzyniach 722.6 jak i 722.9 - sposobie ich działania, jak i co się sypie, jak należy je przywracać do życia itp. Nie mówie, że jestem ekspertem ale mając troche oleju w głowie z podejściem troche na zimno nie można nic rozwalić - ale jeśli mamy dwie lewe ręce to lepiej to zostawić osobie kompetentnej :D Za sobą mam również robienie głowicy w M111 - taki byłem ryzykant, że robiłem to pod blokiem.

ktos92 pisze:Nie zawsze ale często zdarzy się lekki uślizg przy zmianie z 1 na 2 + do tego szarpnięcie, podczas jazdy zdarzyło mi sie

Mialem tez tak zazwyczaj z rana na zimnym + wkrecal mi się na obroty zanim zmienił i tylko z 1 na 2 właśnie.

Może to zabrzmi dziwnie ale jak mu dałem pedał gazu od 0 km do deski i go przwgoniłem aż do 5tki z dwa lub trzy razy to wszystko obecnie jest ok i na zimnym z rana ani nie szarpie, ani nie ma uślizgu ani nawet nie wchodzi na obroty ! Tylko ładnie płynnie zmienia z 1 na 2.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeszcze jedno pytanie, dlaczego takie szarpnięcie (jesli wystąpi) to występuje dopiero po długiej trasie?

A kiedy ostatni raz byłeś na SD? Radzę odczytać błędy z lewarka i skrzyni.
Szarpnięcia skrzyni na gorącym oleju to już nie drobiazgi.