Forum MERCEDES C KLASA - W204

Czy w przypadku Twojego CHIP`a trzeba było wyciągać komputer - czy wszystko przez wtyczkę ?

Odnośnie wyprzedzania to maksymalny ciąg masz od 4300 do 6000 tyś obrotów. Cały czas tam się utrzymuje 200km, a moment obrotowy to tylko miły dodatek.

Tak porównałem sobie Twój wykres i mój. Cgi do normalnej jazdy będzie lepsze, mój kompressor ma tylko lekką przewagę od 5000 obr w górę i na początku do 2500 nie ma turbodziury (chodzi mi o mniejszy moment obrotowy w tym zakresie)

@kamilo - szczerze nie wiem.. nie było mnie przy samym przeprogramowaniu..

@ jakub1t moc = moment * prędkość obrotowa.. więc właśnie przy mocno opadającym momencie czasami nie warto ciągnąć silnika do samego końca.. bo to i tak nie pomoże w przyśpieszaniu.. tu jeżeli po zmianie biegu będę pow 4000 - 4500 obrotów to już idę max co można..

No tak do końca się nie zgodzę , maksymalne przyspieszenie to moc ( a ta u ciebie jest utrzymywana do 6000obr), elastyczność to moment obrotowy . Zresztą sam się przekonasz jak zakręcisz do 6tyś że cały czas będzie przyspieszał tak samo . Ja w swoim wyraźnie czuję że najlepiej przyspiesza w okolicach 6000 .

Ciąg silnika (wciskanie w fotel) dają właśnie Nm. To siła silnika. Przyspieszenie jest wypadkowa obu i mocy i momentu. Aczkolwiek właśnie moment daje nam tego kopa. Moc bardziej ma wpływ na prędkość maksymalna.


Sent from my iPhone using Tapatalk

By uzyskać max przyspieszenie zawsze się kręci do odciny.

Aramon1911 pisze: ↑7 kwie 2019, o 12:16 By uzyskać max przyspieszenie zawsze się kręci do odciny.

Nie w każdym aucie tak jest .

Odnośnie momentu to mam alfe 147 1.9 16v jtd po programie z momentem w okolicach 380nm i owszem wciska lepiej , ale porównania z mercem nie ma jeśli chodzi o czyste przyspieszenie . No ale to jest wiele czynników dlaczego się tak dzieje .

Mamy koniec weekendu LubMich pewnie już jeździł to się wypowie .

Przecież moc wynika z momentu.

Moc silnika.
Posiadając moment obrotowy oraz obroty odpowiadające temu momentowi możemy wyliczyć moc silnika.
[https://autoturn]
gdzie:

P - moc silnika [W],

M - moment obrotowy silnika [Nm],

ω - prędkość kątowa wału korbowego silnika [rad/s]



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

A najważniejszy jest jak najwyższy moment i moc przy obrotach jakie najczęściej użytkujemy.
Mi bardzo odpowiada wysoki moment przy niskich obrotach Diesla dzięki czemu nawet bez redukcji biegów auto sprawnie przyspiesza.
Ale jak ktoś ma wysookoobrotową benzynę i ciągle ją piłuje w okolicach 5000 to też podobnie szybko przyspieszy bez redukcji.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

@ jakub1t moc = moment * prędkość obrotowa.. więc właśnie przy mocno opadającym momencie czasami nie warto ciągnąć silnika do samego końca.. bo to i tak nie pomoże w przyśpieszaniu.. tu jeżeli po zmianie biegu będę pow 4000 - 4500 obrotów to już idę max co można..

Trochę zamieszania z tym.. Moc jak też wspomniał @GGabriel wprost wynika z momentu i danych obrotów..
dokładny wzór.. żeby trzymać się jednostek ogólnych:
moment obrotowy (Nm) x obroty(w 1000obr/min)/ 9549 = moc w KW x 1.36 = moc w KM

Czy warto kręcić i do jakich obrotów zależy dodatkowo od zestopniowania skrzyni.. i można to policzyć.. mnożąc moment silnika przez przełożenie skrzyni - wyjdzie moment na kołach (- jakieś tam straty w praktyce - można pominąć.. przy szacunku) i to jest wartość która odpowie jak przyśpieszamy..

Jak ktoś ma dokładne zestopniowanie skrzyni biegów (mogą być różne na różne rynki i tp.) to poproszę - zrobię z tego wykresik..

Dla wolnossącego silnika - prawie zawsze opłaca się jechać na wysokich obrotach do odcinki..
Przy dieslach, rzadko kiedy opłaca się go kręcić do samego końca moment spada tak bardzo, że warto zmienić bieg zazwyczaj wcześniej..

W przypadku turbo benzyny bywa różnie.. U mnie moment opada dość znacząco.. dodatkowo pomiar na wykresie zaczyna się załamywać mocno przed 6000 obrotów.. na drodze silnik z kickdown idzie do jakichś 6200- 6300 - więc nie wiem czy np. podczas pomiaru skrzynia nie pozwala dokładnie zmierzyć końcówki, zwłaszcza, ze widziałem inne samochody z 1,8 cgi ze skrzynią w manualu i pomiary były ponad 6000obrotów. jest szansa, że realnie końcówka wykresu wygląda na drodze trochę inaczej niż na pomiarze. Można z jakimś dokładnym GPS zrobić sobie kiedyś porównanie.

Jak same zmiany w jeździe.. no czuć trochę zmiany.. może nawet bardziej niż trochę w takim ruchu codziennym widać, że szybciej przyrasta moment na dole.. odpycha się samochód bez redukcji żwawiej.. na pewno jest elastyczniej.. więc redukcja o jeden bieg wystarczy by się gdzieś tam w drodze wcisnąć.. do jakichś zmagań sportowych to przebieg momentu nie jest za fajny.. - ale to chyba nie ten samochód

GGabriel pisze: ↑7 kwie 2019, o 18:07 A najważniejszy jest jak najwyższy moment i moc przy obrotach jakie najczęściej użytkujemy.
Mi bardzo odpowiada wysoki moment przy niskich obrotach Diesla dzięki czemu nawet bez redukcji biegów auto sprawnie przyspiesza.
Ale jak ktoś ma wysookoobrotową benzynę i ciągle ją piłuje w okolicach 5000 to też podobnie szybko przyspieszy bez redukcji.

Ja od zawsze miałem silniki wolnossące.. więc praca na skrzyni biegów to normalka.. piłowac cały szas na 500 hardkor ja po prostu zawsze przy wyprzedzaniu red. o dwa biegi i ogień
W pracy kiedyś chłopaki dostali zastępczaka - benzynę wolnossącą zamiast turbo diesla.. wszyscy narzekali że "nie idzie".. aż im pokazałem że silnik od 5000 w góre nie wybucha niestety ale redukowanie biegu jak chce się zrobić szybki manewr przyśpieszenia to wtedy konieczność..

Panowie - a czy macie kogoś do polecania w Katowicach - chip C200 CGI ??

LubMich wystarczy lekka niesprawność turbiny i moc będzie wcześniej spadać niż powinna, może stroiciel tak wystroił auto bo np wtryskiwacze benzynowe nie wyrabiały (jak u mnie, bo inaczej było by z 15 koni więcej) Wykres obrotów na hamowni jest z komputera, licznik może ciut inaczej pokazuje, jest wiele zależnych jak widzisz

kamilo_k-ce pisze: ↑8 kwie 2019, o 14:29 Panowie - a czy macie kogoś do polecania w Katowicach - chip C200 CGI ??

Zapytaj w compsporcie w Bielsku Białej

jakub1t pisze: ↑8 kwie 2019, o 15:59 LubMich wystarczy lekka niesprawność turbiny i moc będzie wcześniej spadać niż powinna,

Jakubie, chodziło mnie o mocne załamanie wykresu przed 6000 obrotów - to nie jest spowodowane mechanicznymi ograniczeniami.. sterownik już zaczyna obcinać - sama odcinka zapłonów wygląda stromiej w "normalnym" sterowniku.. ale tutaj sterownik zaczyna ingerować wcześniej..

Zastanowiłeś mnie ze wskazaniami obrotomierza.. pozdejmowałem trochę logów przed programem po OBD.. to sprawdzę je w najbliższej przyszłości i porównam.. zobaczę też przy okazji jakie tam obroty pokazuje.. wydawało mnie się, że raczej to były zgodne odczyty - ale nie weryfikowałem tego jakoś mocno..

Skrzyni zapodałem "tryb uczenia się" bo po zmianie oleju i zmianie mocy silnika zaczęła mniej delikatnie przepinać biegi.. pojeździła dzień i już się do kalibrowała..